PODCZAS tegorocznego TRADYCYJNEGO ŚWIĘTA PLONÓW Rada Sołecka Wsi RÓŻANKI pragnie WYRÓŻNIĆ NASZYCH MIESZKAŃCÓW:
P. P.
BOŻENĘ i JERZEGO JAHOŁKOWSKICH,
ELŻBIETĘ KOPEĆ,
MARIANA CHUCHRO
UZASADNIENIE:
PAŃSTWO JAHOŁKOWSCY
PRZYJECHALI DO RÓŻANEK W WYNIKU POWOJENNEJ TUŁACZKI w sierpniu 1945 roku.
Ich los, tak jak WIELU ZABURZN, to skutek ucieczki przed bolszewicką, sowiecką Rosją. Strach przed zsyłką pędził ich na zachód, na tzw Ziemie "Zachodnie" ("Odzyskane"). Zostawili niemały dobytek i zwierzęcymi wagonami jechali w nieznane.
Państwo JAHOŁKOWSCY (A WRAZ Z NIMI: PAŃSTWO ZADARNOWSCY, PAŃSTWO BARSABOWIE, PAŃSTWO NIEDŻWIECCY, PAŃSTWO OLADOWSCY) przybyli do Różanek w sierpniu 1945 roku.
Rodzice Pana Jerzego ( JAN I HELENA JAHOŁKOWSCY) zdążyli skosić kosą 1 snopek żyta. A byli pasiadaczami ok 40 hektarów gruntów!
Dziadek Pana Jerzgo był zamożnym ziemianinem - dziedzicem.
Na wieść, ( którą przywiózł Pan Bogusław Barsaba), że jeden z wagonów jadących na "zachód jest wolny", szybko Rodzina Państwa JAHOŁKOWSKICH zabrała podręczny bagaż oraz trochę zwierząt domowych, w tym konia i już na drugi dzień byli w pociągu. Wielki pośpiech był niezbędny, gdyż Panu Janowi Jahołkowskiemu groziło śmiertelne niebezpieczeństwo - jako SOŁTYS miał zagwarantowane aresztowanie przez sowietów.
Pociąg tzw. TRANSPORT zatrzymał się w Gorzowie.
Wszyscy zaczęli szukać swego nowego "MIEJSCA NA ZIEMI".
A ponieważ każda rodzina miała zwierzęta - szukano w okolicznych wsiach.
Najbardziej ZABURZANOM spodobały się RÓŻANKI - i dlatego tutaj postanowili budować swoją nową OJCZYZNĘ!
Państwo Jahołkowscy początkowo zamieszkali na ulicy WIŚNIOWEJ ( obecnie mieszka w tym domu Pan Marek Mróż z Rodziną).
Po kilku miesiącach przenieśli się na ulicę DĘBOWĄ 15, gdzie obecnie mieszkają SYNOWIE PAŃSTWA BOŻENY I JERZEGO JAHOŁKOWSICH: RYSZARD I WALDEMAR ze swoimi RODZINAMI.
Od 1945 roku aż do lat osiemdziesiątych Pan JERZY JAHOŁKOWSKI pracował na GOSPODARSTWIE ROLNYM, KTÓRE PROWADZILI JEGO RODZICE.
Ukończył Szkołę Podstawową w Różankach a następnie Technikum Mechanizacji Rolnictwa w Strzelcach Krajeńskich.
Przez rok pracował z "nakazu pracy" w POM w Starym Kisielinie.
W latach 1958 - 1960 odbył zasadniczą służbę wojskową.
Od 1960 do 1990 roku pracował w Zakładach Mechanicznych URSUS w Gorzowie Wlkp.
W roku 1962 ożenił się z piękną dziewczyną ze Strzelec Krajeńskich - Panią Bożeną, która w tym czasie pracowała w gorzowskim STILONIE.
Po śmierci Pana Władyslawa Oladowskiego - brata Mamy Pana Jerzego, zamieszkali na WIŚNIOWEJ, gdzie mieszkają do chwili obecnej wraz z CÓRKĄ - PANIĄ ARLETĄ I JEJ RODZINĄ.
PANI BOŻENA JAHOŁKOWSKA pracowała także w Przedszkolu w Różankach oraz pomagała w pracach na gospodarstwie rolnym TEŚCIÓW.
PAŃSTWO BOŻENA i JERZY JAHOŁKOWSY bardzo aktywnie pracowali przy organizacji wszystkich FESTYNÓW PARAFIALNYCH .
Pan Jerzy i Jego SYNOWIE BUDOWALI RÓŻANKOWSKĄ PLEBANIĘ ( za czasów Ś. P. Ks. kan. Dionizego Nowaka).
Pan Jerzy podkreśla, że brał udział we wszystkich "czynach społecznych" na rzecz Różanek i Gorzowa.
Państwo BOŻENA i JERZY JAHOŁKOWSCY to NIEZAWDNI CZŁONKOWIE KLUBU SENIORA W RÓŻANKACH - NA ICH OBECNOŚĆ I POMOC MOŻNA ZAWSZE LICZYĆ!