Cmentarz to szczególne miejsce w każdej kulturze. Na wieczny spoczynek odprowadzamy tutaj naszych najbliższych. Na RÓŻANKOWSKIM CMENTARZU leżą nasi ukochani RODZICE, KREWNI, PRZYJACIELE, ZNAJOMI, SĄSIEDZI. Spoczywają także dawni mieszkańcy - NIEMCY, którzy żyli w STOLZENBERG do 1945 roku. Okrutna wojna sprawiła, że pozostali przy życiu musieli opuścić swoje domostwa, także najbliższych na cmentarzu. Wiele lat część niemiecka naszego cmentarza była zaniedbana, zarośnięta, bez właściwego ogrodzenia. Z inicjatywy naszego mieszkańca, Pana KRZYSZTOFA ROKICKIEGO, odbyło się spotkanie, w którym uczestniczył także ówczesny Proboszcz, ks. kanonik DIONIZY NOWAK , sołtys - Pan JULIAN BANICKI oraz Pan ANDRZEJ DERA. Postanowiono, że przede wszystkim należy usunąć chwasty, gałęzie i krzaki, które były tak wysokie, iż przesłaniały groby a także uniemożliwiały wszelkie prace przy nich. W roku 2004 rozpoczęto gruntowne porządkowanie tej części naszej NEKROPOLII. Do pierwszych prac porządkowych, oprócz w.w. osób dołączył Pan Grzegorz WILCZYŃSKI. Jednak ogrom prac przerósł możliwości tej niewielkiej grupki naszych mieszkańców. I wtedy z pomocą przyszedł Urząd Gminy w Kłodawie, dzięki któremu przez dwa miesiące przywożono skazanych, którzy wycinali chaszcze, porządkowali groby, wykonywali LAPIDARIUM. Dowóz pracowników oraz wyżywienie dla nich, zapewniali Panowie K. Rokicki i A. Dera. Po wykonaniu opisanych robót, INICJATORZY tego trudnego zadania postanowili, że zrobią także OGRODZENIE. Pan Krzysztof Rokicki ofiarował MATERIAŁ, a skazani pod kierunkiem i przy wydatnej pomocy naszych dwóch mieszkańów: Pana Walentego Tarasewicza i Pana Antoniego Niedźwieckiego podjęli się to zadanie wykonać - od strony zachodniej zamontowano piękne ogrodzenie. Za ogrom wykonanej pracy, my - mieszkańcy Różanek, składamy serdeczne podziękowania INICJATOROM -Panom: KRZYSZTOFOWI ROKICKIEMU i ANDRZEJOWI DERZE ;za wykonanie prac budowlanych - Panom: WŁADYSŁAWOWI DERZE i MARKOWI MROZOWI; za wykonanie ogrodzenia- Panom: ANTONIEMU NIEDŹWIECKIEMU I WALENTEMU TARASEWICZOWI oraz TYM WSZYSTKIM, którzy w jakikolwiek sposób swą pomoc okazali. Wdzięczni są także dawni mieszkańcy Stolzenberg (niestety, już bardzo nieliczni) oraz ich potomkowie, którzy często przyjeżdżają do Różanek, przede wszystkim po to, by odwiedzić miejsce pochówku swoich przodków. W związku z porządkowaniem cmentarza, z przepiękną inicjatywą wystąpiła Pani BEATA LAWER, ale o tym w następnym artykule.(cdn)