Pożegnanie Pani ANNY DERY - PIONIERKI I SYBIRACZKI.
Szanowna i Droga Pani Aniu!
Wszyscy pamiętamy Panią jako osobę bardzo pogodną, życzliwą i sympatyczną.
Ileż mądrości życiowych przekazywała nam Pani przy każdym spotkaniu - tryskając zawsze humorem
i dowcipem.
A dzisiaj - żegnamy Panią, PIONIERKĘ RÓŻANEK - SYBIRACZKĘ.
Okrutne losy II Wojny zabrały Pani najpiękniejsze, młodzieńcze lata.
Po sielskim dzieciństwie, spędzonym w szczęśliwej rodzinie P.P. Jeleńskich - z rodzicami i trojgiem rodzeństwa (Jadzią, Stasią i Ziutkiem) w Zacharzewie na Kresach ( obecna Białoruś), wygnano Panią, w wieku 13 lat, na straszne syberyjskie zesłanie.
Za co? Gdyż Pani Ojciec był wójtem. Bolszewicy wezwali go na "zebranie", z którego nigdy nie wrócił i ślad po nim zaginął.
A za kilka dni, tylko z podręcznym bagażem, wywieziono resztę rodziny.
Syberyjska tułaczka zakończyla się koło Irkucka, nad Jenisiejem, w stepach, wśród Kozaków, w gliniance.
Młoda 13 - letnia Ania pracowala w polu - orząc step. A wykonywała to tak solidnie, że w nagrodę, mogła także pracować traktorem.
Pan Bóg i dobrzy ludzie pomogli rodzinie P.P. Jeleńskich przetrwać 7 lat zesłania syberyjskiego.
Jednak tysiącom Zesłańców, w tym Ojcu - Panu Jeleńskiemu, nie dane było powrócić do Polski.
Pani Ania z rodziną przyjechała na tzw. Ziemie Odzyskane w 1946 roku, najpierw do Rybakowa
a potem z rodziną przeniosła się do Różanek.
Tutaj poznała Pana Leona Derę, swego przyszłego męża, który przyjechał do Różanek z niewoli niemieckiej (odszedł od nas 21 lat temu).
Pani Ania wychowała dwóch synów: Andrzeja i Zbigniewa. Bardzo aktywnie uczestniczyła w życiu naszej wsi,
m.in. była działaczką Komitetu Rodzicielskiego przy Szkole Podstawowej w Różankach.
Doczekała się trzech wnuków i dwóch prawnuczek.
Droga Pani Aniu!
Bardzo nam będzie brakowało Pani w Różankach!
Tacy ludzie jak Pani, to ŻYWA HISTORIA - historia powojennych Różanek.
To Wy - pierwsi OSADNICY, budowaliście dla nas naszą Małą Ojczyznę!
Oddając Pani hołd - zapewniamy, że o PIONIERACH, BUDOWNICZYCH NASZEJ MIEJSCOWOŚCI, nie zapomnimy!
Rada Sołecka rozważa różne możliwości upamiętnienia Was.
Być może, będzie to OBELISK ustawiony w centrum wsi - KU PAMIĘCI PIONIERÓW RÓŻANEK, w tym właśnie
PANI - PIONIERKI I SYBIRACZKI.
A jest to inicjatywa i kilkuletnie już działania Pani Syna - Andrzeja.
Droga Pani Aniu! Niech nasza ukochana RÓŻANKOWSKA ZIEMIA BĘDZIE DLA PANI LEKKĄ!